Opublikowane
Przed obecnymi wyborami parlamentarnymi oraz prezydenckimi, coraz częściej mówi się o łączeniu partii lewicowych. Przykładem - ostatnio głośno komentowana sprawa powstania Partii Demokratycznej, której główny trzon stanowią przedstawiciele Unii Wolności i byli (oraz nie zadeklarowani jeszcze oficjalnie) politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a także partia Marka Borowskiego - SDLP, chcąca w ostatnim czasie połączenia z SLD, pod warunkiem, że przewodniczącym SLD zostanie Włodzimierz Cimoszewicz.Zatem skoro tak silna jest chęć konsolidacji partii lewicowych na najwyższych szczeblach organizacji to, dlaczego (?) My - tu na dole - nic nie robimy w tym kierunku?
Jest to najwyższa pora, bo posiedzenie Rady Krajowej partii Sojuszu Lewicy Demokratycznej w dniu 12 marca 2005 roku ustaliło, że konwencja SLD odbędzie się w połowie maja.
Bogusław Jakubowski w swoim artykule "Bliżej Ludzi, dla Ludzi" (LP 10/2004) - wywołał temat połączenia SLD w mieście i powiecie.Zarówno w dniu 6 listopada 2004 roku, na zjeździe miejskiej organizacji Sojuszu Lewicy Demokratycznej, jak i podczas zjazdu powiatowego SLD, który odbył się 14 listopada - wnioskowano o połączeniu obu partii.
Propozycję poparli Artur Ostrowski - Przewodniczący Rady Miejskiej SLD i Grzegorz Adamczyk - Przewodniczący Rady Powiatu SLD. Obecny na zjeździe powiatowym Przewodniczący Rady Wojewódzkiej SLD - Krzysztof Makowski, z zadowoleniem przyjął propozycję konsolidacji struktur miejskich i powiatowych Sojuszu Lewicy Demokratycznej - stwierdzając, że będzie to druga po Łodzi, tak silna organizacja, a to w większym stopniu może oddziaływać na sytuację polityczno-gospodarczą w rejonie piotrkowskim.
Jeszcze dokładnie nie wiadomo ile czasu pozostało do wyborów parlamentarnych; obecnie brane są pod uwagę dwa terminy: czerwcowy i wrześniowy, choć niewykluczone, że będzie to 5 maja, gdyby Sejm uległ samorozwiązaniu.Jednak terminy nie zmieniają faktu, że należy szybko i poważnie zastanowić się nad propozycjami na kandydatów Sojuszu Lewicy Demokratycznej do parlamentu.
Długo nie mogła zasnąć przez ból głowy, który dokuczał jej cały dzień. Usypiała, gdy zbudził ją dzwonek telefonu. Nie odebrała, z obawy przed wybudzeniem. Dzwonienie umilkło. Jednak po chwili telefon odezwał się ponownie. Wstała, i na wyświetlaczu aparatu przeczytała "unknown number". Nie podniosła słuchawki - pomyślała, że nie ma ochoty rozmawiać w środku nocy z nieznajomym. Położyła się do łóżka, ale myśl o tajemniczym telefonie rozbudziła ją całkowicie. Zapaliła lampkę; wzięła książkę , wsunęła nogi pod kołdrę i próbowała czytać. Niestety, sen nie wracał. Włączyła telewizor w nadziei, że on ześle upragnioną senność.
Rano, zaraz po przebudzeniu podniosła słuchawkę by sprawdzić, o której wydzwaniał ów "nocny nieznajomy". Założyła okulary i wówczas spostrzegła, że to było połączenie zamiejscowe. Całe przedpołudnie zastanawiała się - kto to mógł dzwonić ?
Gdy zamotała szal wokół szyi - przypomniała sobie, że powinna jeszcze zadzwonić do mamy.
W pośpiechu nacisnęła na słuchawce automatyczne łączenie z ostatnim numerem i ... osłupiała; telefonu nie odebrała jej mama.